Teledysk z MANIA STUDIO

Cześć wszystkim :)

Tak się złożyło, że dowiedziałam się przez facebook'a, że Mania Studio potrzebowało statystów do zagrania w teledysku do piosenki "Mr. Bassman".

Ogółem motywem przewodnim miały być lata 50. i 60., czyli moda w stylu pin-up. Dlatego też, zabrałam moją siostrę i kilka koleżanek, tak, żeby było nam raźniej. Podkreślam, że żadna z nas nie miała doświadczenia z byciem przed kamerą, dlatego wolałyśmy iść wszystkie.

Wyglądałyśmy naprawdę cudownie :) Te makijaże (czerwone usta, dużo różu i czarna klasyczna kreska eyelinerem!) i wspaniałe stroje, które udało nam się poskładać z przyniesionych przez nas rzeczy. Miałyśmy tylko jeden dzień na przygotowanie się do całej zupełnie dla nas nowej sytuacji, ponieważ zdjęcia miały być już następnego dnia od momentu, kiedy dowiedziałyśmy się o kręceniu teledysku. Ostatecznie w Mania Studio byłyśmy na 16.00 dnia 11.11. Jednak kręcenie ze statystami skończyło się dopiero o 23.00! A było to tylko kilka ujęć!

Mimo wszystko uważam, że bardzo opłacało się 'zawalić' jedną noc przed pójściem do szkoły, na rzecz tak wspaniałego wydarzenia i dla tak wielu niezapomnianych wrażeń! Dla mnie to było coś zupełnie nowego i odmiennego. Jednak warto wychylić się czasem ze swojej strefy komfortu, żeby nabrać nowych doświadczeń. 

Ponadto poznałam przesłodkie, miłe i wyluzowane dziewczyny z zespołu Singin' Birds :) Naprawdę polecam Wam posłuchać ich muzyki, którą utrzymują w klimacie retro i swing. Ich strona na facebooku kliknij tutaj.

Teraz tylko z niecierpliwością czekam na cały teledysk :)) Zachęcam Was do brania udziału w takich eventach.  

Pozdrawiam! Komentujcie i obserwujcie, skarby! ♥

PS Tak, w szkole byłam bardzo niewyspana, bo do domu dostałam się dopiero o 2.00 :D